KsiążkiNewsletterKsiążkiPOLECAMY |
Naucz ich, jak mają Cię traktować! Praktyczny podręcznik asertywności
Zawiera wiele ciekawych historii, przykładów, które bardzo pomogły mi w szybki zrozumieniu i przyswojeniu wiedzy. Czyta się ją bardzo przyjemnie. Pod koniec każdego działu, poddziału są podsumowania wplecione w treść, które bardzo dobrze spełniają swoje zadanie. Według mnie mogły by być wydzielone bardziej wizualnie (dlatego iż jestem wzrokowcem), ale nie jest to problem. Książkę polecam wszystkim, bo każdy powinien posiadać tę umiejętność jaką jest asertywność. Pozwala utrzymywać pozytywne relacje z innymi oraz żyć w zgodzie ze sobą.
Dawno nie widziałam tak "swobodnie" dającej się przeczytać książki i w dodatku o tematyce asertywności. Szczerze polecam każdemu, kto jest znudzony typowo akademickim językiem, który dominuje w rodzimych publikacjach na temat asertywności.
Ta książka odmienia moje życie. Gdyby nie pan Bartłomiej Stolarczyk przez resztę życia byłabym grzeczną dziewczynką, która ze strachu mówi "tak", godząc się tym samym na to, na co godzic się nie chce.Polecam!
Jedna z ciekawszych i dobitnie opisujących kwestię asertywności książka.
Jeżeli masz z tym problem, problem z asertywnością, to warto wdrożyć to, co znajduje się w tej książce.
Polecam!
Bardzo fajne wprowadzenie do asertywności. Mam wrażenie, że jest to zlepek informacji ze szkoleń Pana Stolarczyka. Po przeczytaniu niektóre rady można od razu i z powodzeniem wcielić w życie.
Świetna książka. Dobre rady, łatwe do wdrożenia. Polecam!
Groteskowo, zabawnie a jednak przesłanie przekazuje. Napisana w świetnym stylu.
Przyjemnie się czyta, łatwo się zastosować do porad.
Niestety zawiodłam się na książce.
Język jest przeszkodą w rozumieniu treści. Brzmi to jak stenogram z warsztatów, bardzo duzo dziwnych zwrotów, które pewnie bronią się na szkoleniu, ale na papierze już nie.
Dużo kalek z języka angielskiego i niepotrzebne metafory oraz porównania homeryckie, które być może są zabawne, ale zupełnie niepotrzebne.
Jak dla mnie odwołania do reklam produktów spożywczych i reklam z lat 90' też wcale nie służą lepszemu zrozumieniu.
podejrzewam, że autor jest całkiem dobrym trenerem, ale pisanie mu nie wychodzi.
Czytanie jest wysiłkiem.
szkoda pieniędzy na takie czytadło.. beznadziejny język i owijanie w bawełnę
|
Twoje narzędziaZakupy i usługiOferty pracyPodaj szczegóły pracy jakiej szukasz (zawód, miasto, stanowisko, itp.) lub wybierz branżę. |
O serwisie . Dla prasy . Regulamin . Polityka prywatności . Reklama . Kontakt . Uwagi i błędy |
Copyright © Kasat Sp. z o.o.