KsiążkiNewsletterKsiążkiPOLECAMY |
Homo corporaticus, czyli przewodnik przetrwania w korporacji
Przegląd najpopularniejszych "korpo"osobowości z jakimi można zetknąć się w korporacji i nie tylko :) Książka z dużą dozą humoru oraz ciekawymi przykładami "z życia wzięte". Polecam.
Wspaniała lektura, swietne obserwacje, wartkie tempo, niezwykla spostrzegawczosc, ciety dowcip, ironiczne poczucie humoru połączone z pelnym klasy dystansem do opisywanej toksycznej, nielogicznej i przez to, jakze czesto, rowniez nieefektywnej korporacyjnej rzeczywistości.
Książka bardzo celnie opisuje cechy i codzienność korporacji. Z pewnością powstała na skutek niefajnych przeżyć autorki związanych z pracą w korporacji, ale bardzo dobrze ją rozumiem. Pracuję w tego rodzaju przedsiębiorstwie i niestety tak właśnie tam jest. Liczy się lans, przypisywanie sobie cudzych sukcesów, dobry PR. Wszystko właściwie zależy od przełożonego - jeśli mu na Tobie zależy, to a) będzie Cię trzymał bo jesteś mu potrzebny, aby odwalać czarną robotę za niego, b) jest z innej bajki. myśli niekorporacyjne i za chwilę ktoś go wygryzie. Liczą się układy, sympatie, wizerunek, PRACA to sprawa drugorzędna.
Ja mam się całkiem nieźle, bo wprowadzam w swoje życie kilka zasad o których pisze autorka. Ale mam problem, ponieważ wewnętrznie kłóci się to z moim charakterem... Dlatego też czas szukać, jak to autorka napisała, pracy poza strukturami korporacji :)
Książka napisana z ogromną lekkością i humorem (aczkolwiek w pewnym sensie jest to śmiech przez łzy). Autorka posiada dobry zmysł obserwacji, czasami się zastanawiałam, skąd ja te przykłady zachowań ludzkich oraz prawideł panujących w firmach znam (zapewne z życia). Obnaża patologie panujące w korporacjach. Świetny poradnik dla tych co chcą zrobić korpo-karierę.
Napisana przystępnym językiem, czyta się z przyjemnością. Pełna trafnych spostrzeżeń i przesycona klimatem pod którym mogę podpisać się osobiście. Pozycja traktująca o tym o czym wiele z nas pracujących w takich firmach wciąż boi się otwarcie mówić w obawie o utratę pracy. Nasza, krajowa, często demaskująca małość decydentów wielkich firm. Warta uwagi dla wszystkich którzy pragną zmierzyć się z korporacją.
Nie jestem nałogowym homo corporaticusem i moje doświadczenie w tej dziedzinie jest dość słabe. Jestem przyzwyczajona do pracy w mniejszych strukturach niż międzynarodowy konglomerat. Tym bardziej książka o mechanizmach działających w korporacjach nigdy mnie nie interesowały. Okazało się jednak, że Homo corporaticus to po prostu dobra zabawa i łagodne zrozumienie mechanizmów rządzących w dużych skupiskach ludzkich. A przecież wszyscy w takich żyjemy! Polecam! Szybka i przyjemna lektura!
Przeczytałam z przyjemnością, mimo, że kilka tez robi wrażenie wyciągniętych z kapelusza. Przyzwoite podejście do tematu i sprawność językowa rekompensują niedostatki.
Sama autorka wydaje sie dosyc sympatyczna i bardzo lubie czytac z nia wywiady, jednak ksiazka jest dosyc slaba. W sumie nic nowego i nic konkretnego. Widac tez brak lekkiego piora u autorki. O wiele ciekawsze sa wywiady z nia zamieszczane w sieci.
Książka trudna do oceny. Niby wszystko gra, niby z humorem napisana ale bardzo mocno wyziera z niej rozczarowanie autorki korporacją i panującymi tam układami. Podczas gdy tak naprawdę nie jest aż tak źle jak jest to opisane. Piszę z perspektywy pracownika korporacji, co prawda nie w Polsce. Jakkolwiek przy niektórych stwierdzeniach kiwałem głową na "tak", to jednak przyznam ze mnie odrobinę rozczarowała. Trochę w stylu poradników NLP pisana, niby z "jajem" ale sztuczność wręcz emanuje.
Bzdury. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Kupiłam tę pozycją z nadzieją, że poszerzę swoje horyzonty na temat pracy w korporacji, kultury organizacyjnej itp.Jestem trenerem, zatem również z nadzieją, że pozycja ta dostarczy mi ciekawych przykładów czy "case study" na szkolenia... Bardzo się rozczarowałam. Jest to po prostu zwykła "zemsta" autorki za jej zdaniem bezpodstawne zwolnienie jej z pracy... teksty są pełne hipokryzji, autorka sama namawia do robienia czegoś, co wcześniej wyśmiewa... prosty, sączący jadem język, przytaczanie skrajnych, wyrwanych z kontekstu przykładów.Na odwrocie książki można przeczytać, ze autorka pracowała "kilka dobrych lat" w korporacji, co może dać nam mylne wrażenie, że tak naprawdę było. W rzeczywistości w korporacji autorka wytrzymała 4 lata co tym bardziej "obniża" jej autorytet w kwestii dawania takich rad jakimi nas raczy. Dziwi mnie również bardzo, że partnerem wydawnictwa jest Raiffeisen Bank, który sam jest korporacją, w ygląda to tak jakby nikt z tego banku nie przeczytał tej książki, bo jakby tak było, raczej nie "partnerowaliby" w jej wydaniu. Szkoda czasu i pieniędzy!
|
Twoje narzędziaZakupy i usługiOferty pracyPodaj szczegóły pracy jakiej szukasz (zawód, miasto, stanowisko, itp.) lub wybierz branżę. |
O serwisie . Dla prasy . Regulamin . Polityka prywatności . Reklama . Kontakt . Uwagi i błędy |
Copyright © Kasat Sp. z o.o.