KsiążkiNewsletterKsiążkiPOLECAMY |
Budowanie zespołu. Młotek Scrum Mastera
Książka bardzo pomocna dla Scrum Masterów bo podająca narzędzia i przykłady ich wykorzystania. Autor korzysta także z narzędzi dostępnych w innych metodykach a możliwych do stosowania z sukcesem w Scrum. Przekaz bez ściemniania i nadmuchanego tekstu.
Książka trafia w punkt, jest przejrzysta i praktyczna. Liczne przykłady pozwalają zastanowić się nad swoim postępowaniem. Czytelnika nachodzi refleksja nad własną komunikacją i wpływem na budowanie zespołu. Każdy kto występuje pod płaszczykiem Agile powinien ją przeanalizować (choć należy mieć nadzieję, że już siebie przeanalizował). Szczególnie polecam ją osobowościom koloru żółtego, czerwonego lub ich mieszanki z innym kolorem, aby przy swoim rozpędzie nie poturbować zespołu lub jego członków.
Rewelacyjny przewodnik po relacjach, podejsciu oraz budowaniu efektywnych zespołów. Kazdy menager, PM i team leader powinien miec ta ksiazke pod ręką, dla mnie jest to absolutny must have dobrego Scrum Mastera, takiego ktoremu zalezy na budowaniu zespolu developerskiego oraz pracy z ludzmi :)
Świetna książka, bo pokazuje praktyczne podejście: porady, rozwiązania, narzędzia itp, a nie tylko pustą teorię. Chętnie przeczytałem, a nie jestem początkujący.
Książka to narzędzie pozwalające zmierzyć się ze zmiana organizacji firmy poprzez budowanie zespołów autonomicznych pracujących w metodyce Scrum.
Dobry, praktyczny przewodnik po Scrumie dla osób zainteresowanych wprowadzeniem zwinnych praktyk w firmie nie tylko technologicznej. Z mojego doświadczenia metodka i narzędzia Scruma dobrze sprawdzają się w też w projektach biznesowych czy marketingowych. Wartości Scruma są uniwersalne dla wszystkich zespołów. Zaangażowanie, odwaga, skupienie, otwartość i poszanowanie nikomu nie zaszkodzą. Warto wykorzystać publikację ?Budowanie zespołu?, żeby poprawić funkcjonowanie swojego zespołu i lepiej orgnizować swoją pracę. Książka podzielona jest na krótkie, zwięzłe sekcje, które ułatwiają czytanie i wracanie do interesujących nas w danym momencie elementów. Zawiera też przydatne kanwy i konkretne sposoby działania w określonych sytuacjach.
Książkę serdecznie polecam, trafia w punkt, jest przejrzysta i praktyczna. Liczne przykłady pozwalają zastanowić się nad swoim postępowaniem. Czytelnika nachodzi refleksja nad własną komunikacją i wpływem na budowanie zespołu. Każdy kto występuje pod płaszczykiem Agile powinien ją przeanalizować (choć należy mieć nadzieję, że już siebie przeanalizował). Szczególnie polecam ją osobowościom koloru żółtego, czerwonego lub ich mieszanki z innym kolorem, aby przy swoim rozpędzie nie poturbować zespołu lub jego członków
Świetna pozycja na temat roli Scrum Mastera, książka zawierająca masę praktycznych wskazówek i przykładów z życia - na pewno będę do niej wracać!
grafomania i błędy merytoryczne... omijać szerokim łukiem
Nie polecam
Nie polecam. Jak ktoś jest początkujący to może mieć wrażenie, że jest ok i niestety nie ma świadomości jak wiele tu jest błędów. Odradzam!
Omijać szeroki łukiem...
Jak widać na przykładzie tej książki, obecnie pisać (i wydawać) każdy może. Jak czytamy we wstępie, p. Mateusz poznał Scrum w roku 2017, od razu stając się "ekspertem" w tej dziedzinie. Książka pełna błędów merytorycznych, chaotyczna, autor przeskakuje z tematu na temat. Jest tak wiele dobrych książek, że na tę naprawdę szkoda czasu (i pieniędzy).
1. Używa specyficznych dla tematu pojeć, których znaczenia wyjasnia po kilkunastu stronach.
Przykład: zanim dowiesz się na stronie 173 co to jest dot-voting, pojęcie to pojawi się 2 krotnie.
2. Używa specyficznych pojęć, które opisują jeden z poziomów zaawansowania zespołu, tylko jeszcze o tym nie wiesz.
Efekt: Na stronie 126 przeczytasz o "faze zwanej performing", na stronie 174 "zespół jest na poziomie
performing (ang. działający)". Na oświecenie nie potrzeba długo czekać, tylko jakieś 56 stron.
Oto na stronie 182 otrzymasz wyjasnienie, że jest 4 fazy (forming, storming, norming, performing) i performing wydaje się być najwyższym poziomem.
Tak więc koniec konców, możesz złpać luz i zdecydować czy owiana tajemnicą faza jest porządana czy też nie.
3. Pojawiają się totalne bzdury - cytuję autora: [..]"Tutaj chcę zaznaczyć, że niezadowolenie jest niskim poziomem
zadowolenia" str. 211 (wtydziłbym się coś takiego upublicznić)
4. Nastawiony na przedstawienie własnych wynurzeń i dywagacji zamiast, zwięzłej dawki wiedzy. Proste zagadnienia rozdrabnia na teorię, które zamiast rozwiewać wątpliwości, przysparzają nowych.
5. Od programisty możnaby oczekiwać wyższego poziomu uporządkowania wiedzy i ścisłości.
5. Porszę również zwróić uwagę na komentarze i wyciągnąć wnioski. Zbierzne daty wystawienia, maksymlane oceny, identyczny ton wypowiedzi. Niestety sam zasugerowałem się wysoką oceną, przed zakupem. Ocena 1 za marketing szemrany i wprowadzanie w błąd, po to aby ostrzec ludzi.
6. Nie zakupie nic od tego autora. Nie polecam, zmarnowałem mój cenny czas, pomino super tematu jakim jest Scrum.
Zacytuję osobę z komentarzy powyżej bo podsumowała to idealnie" Podsumowując, odradzam tę książkę początkującym Scrum Masterom, jest tu wiele antypatternów i za dużo własnych doświadczeń autora, które momentami ze Scrumem nie mają za dużo wspólnego. Doświadczonym odbiorcom polecam zapoznanie się z pozycją, aby wiedzieć jakie antypatterny są przekazywane zespołom i organizacjom."
Autor napisał w jednym z rozdziałów, że książka ta w przypadku doświadczonych odbiorców pomoże uporządkować wiedzę w ich głowach, a początkującym pokaże możliwości. Nie mogę się z tym zgodzić. Książka zawiera błędy na poziomie teoretycznym jak i poznawczym. Podana na samym początku książki definicja empiryzmu jest błędna (bazowanie na słusznych dowodach z innych firm aby poprawić aktualny proces), stwierdzenie, że na Daily uczestnicy po kolej odpowiadają na trzy pytnia (książka była pisana w 2019 roku, po aktualizacji Scrum Guide gdzie trzy pytania to był tylko przykład struktury Daily a nie nakaz), Jeden zespół na Scrum Mastera nie jest dobrym pomysłem (Scrum Master pracuje na trzech poziomach, Zespołu, PO oraz organizacji, jak będzie miał więcej niż jeden zespół, szczególnie na początku ich funkcjonowania, to kiedy ma pracować z organizacją?), przegląd (Sprint Review) wykonujemy nie z klientem a z interesariuszami (gdzie znane są już praktyki zapraszania klientów na Review celem uzyskania informacji zwrotnej), demo w PowerPoincie i zaznaczenie kto to zrobił (działające oprogramowanie w PowerPoincie?), czas przeglądu Sprintu ? godzina w przypadku Sprintu dwutygodniowego (brak takiej informacji Scrum Guide), tylko godzina na Retrospektywę bez podania informacji o długości Sprintu (brak takiej informacji Scrum Guide), role zespołowe w/g Belbina określone jako stanowiska, brak konkretnego zdefiniowania T-shaped people i odniesienia chiciażby do I-shaped people, planowanie Sprintu przy użyciu wykresu Gantta ? celujemy w realizację 100% planu (a gdzie odniesienie do Celu Sprintu?), po czym mamy przypięte do Sprintu, jako narzędzia, cztery wartości z Agile Manifesto, już od dawna wiadomo, że proces Tuckman?a nie powinien być traktowany jako model ? sam Tuckman tak powiedział, introwertyk staje się wręcz ekstrawertyczny?tu już nie skomentuję. To są tylko wybrane przykłady błędów znajdujących się w tej książce. Podsumowując, odradzam tę książkę początkującym Scrum Masterom, jest tu wiele antypatternów i za dużo własnych doświadczeń autora, które momentami ze Scrumem nie mają za dużo wspólnego. Doświadczonym odbiorcom polecam zapoznanie się z pozycją, aby wiedzieć jakie antypatterny są przekazywane zespołom i organizacjom.
|
Twoje narzędziaZakupy i usługiOferty pracyPodaj szczegóły pracy jakiej szukasz (zawód, miasto, stanowisko, itp.) lub wybierz branżę. |
O serwisie . Dla prasy . Regulamin . Polityka prywatności . Reklama . Kontakt . Uwagi i błędy |
Copyright © Kasat Sp. z o.o.